Ponieważ jesień mamy już w pełni, a co za tym idzie dni pochmurne i dżdżyste, smutne i nostalgiczne, proponujemy mały eksperyment. Jeśli boli was kręgosłup, poproście kogoś z rodziny, może być rodzic, druga połówka, syn, córka lub pokojówka 🙂 o zrobienie wam (wg zdolności) 5 minutowego masażu szyi i ramion (ci z was, którzy korzystają z takiego wsparcia regularnie powinni mieć ułatwione zadanie).
A teraz postarajcie się sami określić poziom zrelaksowania.
Jeśli poczuliście przyjemne mrowienie i odprężenie, wasze ciało się rozluźniło i częściowo odblokowało, wyobraźcie sobie co może zaoferować wam profesjonalny masażysta, jeśli osoba bez fachowego przeszkolenia i wiedzy o fizjologii i anatomii potrafiła przez krótką chwilę zafundować wam taki stan?
Odpowiedź jest bardzo prosta: Może dużo więcej, efektywniej i znacznie dłużej 🙂 Stanmedica – masaż w Sosnowcu