PRZEŚWIADCZENIE, ŻE (NAJCZĘŚCIEJ SZKODLIWY) RUCH W PRACY, TO JUŻ ĆWICZENIA.
Poprawny ruch leczy, negatywny ruch szkodzi. Warto zastanowić się dlaczego tak jest, ponieważ pozwoli nam to spojrzeć bardziej trzeźwym okiem na popularne powiedzenie, że „ruch to zdrowie”.
„Ruch”- to jedno słowo, jedno określenie sugerujące brak pozycji statycznej, nie jest niestety receptą na wszystkie bolączki, ponieważ istnieje bardzo duża i zasadnicza różnica pomiędzy ruchem leczniczym (np. kinezyterapia w rehabilitacji) a ruchem przeciążeniowym. Jak bardzo szkodzi ruch niewłaściwy zależy od jego natężenia (sił oddziałujących, kierunków, odejścia od zasadniczej postawy anatomicznej) oraz czasu trwania.
Podstawową zasadą ruchowego dbania o ciało jest aktywne „równouprawnienie” wszystkich fragmentów, elementów i stron ciała. Każde odejście od normy, tzn. np. notoryczne powtarzanie określonych sekwencji ruchowych (zwłaszcza z dodatkowym oporem) doprowadza w perspektywie czasu do rozregulowania elementów narządu ruchu, takich jak stawy, mięśnie, ścięgna czy więzadła. Powstająca poprzez ten patomechanizm dysproporcja i asymetria elastyczności oraz napięcia mięśniowego utrwala się, generując kolejne etapy degradacji struktur odpowiedzialnych za amortyzację przy poruszaniu się i utrzymywaniu właściwej postawy ciała. Powolnemu wyniszczaniu ulegają najczęściej nie tylko pojedyncze dyski czy stawy łączące kręgi. Na całej swojej długości kręgosłup posiada naturalne krzywizny (także pomagające w amortyzacji ruchu), które z powodu złych nawyków stopniowo zanikają.
To, co między innymi jest istotne w utrzymaniu ciała w biomechanicznej równowadze, to dbanie o to, aby nie zachodziły zbyt duże rozbieżności pomiędzy siłą i rozciągliwością np. po przeciwnych stronach ciała (przykład: mięśnie pleców do mięśni brzucha, kończyny dolne względem siebie, przód uda a jego tył, itd.). Jedną z najistotniejszych rzeczy w tym procesie jest właśnie zachowanie symetrii ciała, co charakteryzuje się np. równym ustawieniem barków, miednicy, bioder czy kolan – łatwo to sprawdzić przed lustrem (rodzaj obserwacji w płaszczyźnie czołowej). Obserwując kogoś z boku można także zauważyć szereg nieprawidłowości świadczących o zapoczątkowanym procesie chorobowym np. garbienie się, zbyt głębokie pochylanie głowy do przodu lub przodo- bądź tyłopochylenie miednicy (płaszczyzna strzałkowa).
Tak naprawdę plejada możliwości w chorobach narządu ruchu jest ogromna i nie ogranicza się tylko do zbyt głębokiego symetrycznego (lub niesymetrycznego), napięcia, rozciągnięcia, wiotkości, rotacji itd. To co jest istotne przy próbach walki o własną, jak najdłuższą sprawność w swobodnym poruszaniu się i życie bez bólu, to zrozumienie na czym polega wpływ ruchu zdrowego i odróżnienie go od tego, który wpływa niekorzystnie. Pomocą zawsze służą fizjoterapeuci, którzy wszystkim chętnym wytłumaczą podstawowe zasady funkcjonowania ludzkiego ciała, a także dobiorą odpowiedni zestaw ćwiczeń do własnych indywidualnych potrzeb.
PS.Jeśli myślicie, że praca siedząca jest dla kręgosłupa bezpieczniejsza to niestety również jesteście w błędzie, ponieważ do poważnego urazu kręgosłupa może dojść także przy prędkości 0 km/h, doskonale wiedzą o tym wieloletni pracownicy biurowi – ale to już temat na inną opowieść.
Zapraszamy do gabinetu rehabilitacji – Sosnowiec ul. Jagiellońska 11A.